#1 2016-01-22 11:41:28

 Przeme

Emeryt

Zarejestrowany: 2013-07-08
Posty: 1288

Stanisław Siemaszko 1908-2016

Zmarł pan Siemaszko, najstarszy gdańszczanin - 108 lat
Tak naprawdę do ukończenia 108 roku życia zabrakło mu dwóch tygodni. Cała rodzina czekała na 2 lutego, kolejne urodziny dziadka. Stanisław Siemaszko odszedł we wtorek, 19 stycznia. Tajemnica jego długowieczności? - Unikał i lekarzy i lekarstw - mówi córka.
A A
data publikacji: 22 stycznia 2016 r.

Stanisław Siemaszko. Dziadkowi rzadko robiono zdjęcia - córka miała kłopot ze znalezieniem fotografii pana Stanisława z ostatnich lat życia.
Stanisław Siemaszko. Dziadkowi rzadko robiono zdjęcia - córka miała kłopot ze znalezieniem fotografii pana Stanisława z ostatnich lat życia.
Fot. Archiwum rodzinne
Rocznik 1908. Mieszkał w Śródmieściu, przy ul. Stare Domki. Był kochającym, troskliwym i bardzo spokojnym człowiekiem. Jak podkreśla jego córka, Jadwiga Siemaszko, całe życie spędził aktywnie, “w ruchu”. Pracował fizycznie, zajmując się różnymi profesjami. Był m.in. cieślą, agronomem, a także palaczem kotłów wysokoprężnych.

- Tata ładnie śpiewał. Aktywnie udzielał się w jednym z przykościelnych chórów. Ale nie pamiętam już, który to był kościół. To było dawno temu... - wspomina córka pana Stanisława.

Najstarszy mieszkaniec Gdańska miał dwoje dzieci, jedną wnuczkę i dwoje prawnuków.

- Byłyśmy twardo wychowywane, każde z nas wiedziało, co ma robić. Ale mój tata nigdy nas nie bił. W naszym domu był szacunek i kultura wobec innych. Nigdy nie słyszałam też, by któreś z moich rodziców kiedykolwiek używało przekleństw. Między sobą też się nie kłócili - opowiada pani Jadwiga.

Pan Stanisław nie palił papierosów, nigdy nie stosował żadnej diety. Cieszył się za to dobrą formą. Co robił, by dożyć tak pięknego wieku?

- Unikał lekarzy i lekarstw - uśmiecha się Jadwiga Siemaszko.

Swoim dzieciom od najmłodszych lat wpajał szacunek wobec osób starszych, pod każdym względem. Dlatego pani Jadwiga nie potrafi dziś np. zrozumieć, jak to możliwe że młodzi ludzie pyskują bądź zachowują się niegrzecznie wobec rodziców czy dziadków.


W 2012 r. ścianę szczytową domu przy ul. Stare Domki, gdzie mieszkał pan Stanisław, wykorzystano jako ekran festiwalu NARRACJE. Wyświetlano na niej prace holenderskiego artysty Gabriela Lestera.
W 2012 r. ścianę szczytową domu przy ul. Stare Domki, gdzie mieszkał pan Stanisław, wykorzystano jako ekran festiwalu NARRACJE. Wyświetlano na niej prace holenderskiego artysty Gabriela Lestera.
Fot. Materiały prasowe
Dom państwa Siemaszko był  domem otwartym. Goście byli tu zawsze mile widziani, a gospodarze dbali o ciepłą atmosferę. Ogromną wagę przywiązywano tu do utrzymywania kontaktów rodzinnych. Pamiętano i spotykano się przy najróżniejszych okazjach - czy były to urodziny, imieniny krewnych, czy też święta kościelne.

- Rodzice dbali o nas. Mieli na uwadze, by nas wykształcić, byśmy miały lżej w życiu. Oni żyli w innych czasach. Trudno było wtedy o zdobycie wyższego wykształcenia - podkreśla pani Jadwiga. - Tata, kiedy byłyśmy dziećmi, a nawet kiedy już dorosłyśmy, lubił i czytał co wieczór książki na głos. To była taka rodzinna "rozrywka". Telewizora wtedy nie było. Były za to piękne, wspólne chwile... - mówi córka pana Stanisława.

W Gdańsku mieszka obecnie 55 osób, które liczą sobie sto i więcej lat. Większość z nich, bo aż 47, to kobiety. Pan Stanisław poniekąd był więc wyjątkiem.
http://www.gdansk.pl/wiadomosci/Zmarl-p … at,a,47993

Ostatnio edytowany przez Przeme (2016-01-22 11:43:53)

Offline

 

#2 2016-01-22 11:48:41

 IrvingKahn

Emeryt

Zarejestrowany: 2015-02-21
Posty: 1469
Wiek: 25

Re: Stanisław Siemaszko 1908-2016

Ciekawe nazwisko. A to z unikaniem lekarstwo to prawda. Lekarstwo przeważnie niszczy organizm człowieka niż wspomaga. Nie działają leki na gardło i różne tam. Dlaczego? Bo koncern robi po to żeby zarabiać miliardowe zyski i przekupili ekspertów, że naturalne lekarstwa np. na raka to oszustwo.


"Traktuj innych tak, jak chcesz być traktowany"
"Nie mam dużo nauki, ale to co sensu mam, staram się go używać"

                                                                                       Jeralean Talley ur. 23.05.1899 - †17.06.2015

Offline

 

#3 2016-01-22 13:03:14

 Waenzeslaus

Stulatek

47793472
Zarejestrowany: 2013-04-21
Posty: 3796

Re: Stanisław Siemaszko 1908-2016

Już trzeci tak wiekowy mężczyzna z datą 2 lutego...


Kontakt: superstulatek110@interia.pl

Offline

 

#4 2016-01-22 13:41:22

 Łukasz

Administrator

Zarejestrowany: 2011-12-30
Posty: 1767
Wiek: 32

Re: Stanisław Siemaszko 1908-2016

Ciekawe z którego rocznika jest teraz najstarszy gdańszczanin/gdańszczanka. Może to być już rocznik 1909

Offline

 

#5 2016-01-22 13:56:10

 Waenzeslaus

Stulatek

47793472
Zarejestrowany: 2013-04-21
Posty: 3796

Re: Stanisław Siemaszko 1908-2016

Lukasz napisał:

Ciekawe z którego rocznika jest teraz najstarszy gdańszczanin/gdańszczanka. Może to być już rocznik 1909

Jak na tak duże miasto, 1909 jest bardzo możliwy.


Kontakt: superstulatek110@interia.pl

Offline

 

#6 2016-01-22 20:30:55

 Przeme

Emeryt

Zarejestrowany: 2013-07-08
Posty: 1288

Re: Stanisław Siemaszko 1908-2016

Zmarł najstarszy mieszkaniec Pomorza

Stanisław SiemaszkoStanisław Siemaszko
Zmarł najstarszy gdańszczanin


Smutna wiadomość dotarła do nas z ulicy Stare Domki. 19 stycznia zmarł najstarszy Gdańszczanin i jeden z najbardziej wiekowych Polaków - Stanisław Siemaszko. Wiadomość jest tym smutniejsza, że gdański nestor 2 lutego obchodziłby swoje 108 urodziny.

Jak wyznała w rozmowie z portalem gdansk.pl córka pana Stanisława, Jadwiga Siemaszko, jej tata był osobą aktywną, nigdy nie palił papierosów, ani nie stosował specjalnej diety. - Tajemnicą jego długowieczności może być fakt, że starał się unikać lekarzy i nie brał lekarstw - dodaje z przekąsem.




Stanisław Siemaszko był przez lata związany z Wileńszczyzną. Tam przyszedł na świat w 1908 roku i tam mieszkał przez ponad 50 lat. Do Gdańska przeprowadził się dopiero w 1959 roku - przybył wraz z ostatnim transportem repatriantów ze Związku Radzieckiego.

Pan Siemaszko pozostawił dwoje dzieci, jedną wnuczkę i dwoje prawnuków. Starsi mieszkańcy Gdańska mogą pamiętać go jako osobę śpiewającą w jednym z przykościelnych chórów. Był człowiekiem z żelaznymi zasadami, które starał się wpajać najbliższym.
http://www.fakt.pl/trojmiasto/zmarl-naj … 05792.html

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.se-k800i.pun.pl www.bmwpabianice.pun.pl www.farbapapaz-kolo.pun.pl www.gdynia1dlo.pun.pl www.sancygniow.pun.pl