#1 2015-04-10 17:06:07

 Przeme

Emeryt

Zarejestrowany: 2013-07-08
Posty: 1288

Zofia Ludwikowska 1908-2015

Odeszła Zofia Ludwikowska - najstarsza mieszkanka Buska-Zdroju
AAA


Dodano: 10 kwietnia 2015, 15:33 Autor: Adam Ligiecki

Zmarła 5 kwietnia, w pierwszy dzień świąt wielkanocnych. Miesiąc przed swoimi 107. urodzinami. Zofia Ludwikowska była osobą niezwykłą - wielkiego umysłu i wielkiego serca. I taką Ją zapamiętamy...
Zofia Ludwikowska była najstarszą mieszkanką Buska-Zdroju.
Zofia Ludwikowska była najstarszą mieszkanką Buska-Zdroju. (fot. Adam Ligiecki)
Artykuły premium
Kandydatka na prezydenta  Magdalena Ogórek i Andrzej Szejna podczas wizyty w antykwariacie "U Metzgera” w Kielcach.
artykuł premiumNarodziny u Suchańskich i nowy mercedes doktora Świercza. Wydarzenia towarzyskiego ostatniego tygodnia
Kamila Drezno i wójt Szczepan Skorupski.
artykuł premiumRajstopy w sprayu od... wójta. Przegląd wydarzeń towarzyskich
Mówiła o sobie: "nauczycielka-matka”. Pracę pedagoga traktowała jako posłannictwo. Wychowała wiele pokoleń uczniów, a dzieci zawsze były dla Niej najważniejsze.

Długie, bogate życie

Ostatni raz spotkaliśmy się w maju 2013 roku. Na 105. urodzinach w domu pani Zofii w Busku-Zdroju. Była w świetnej formie, tryskała energią i humorem. Niestety, potem stan Jej zdrowia bardzo się pogorszył. Tygodnie, miesiące spędzała przykuta do łóżka...

Wróćmy jednak do tamtego słonecznego, majowego dnia 2013 roku. Z okazji urodzin pani Zofia przyjęła znamienitych gości. I opowiedziała historię swojego długiego życia. Bogatego w wydarzenia. Życia pedagoga, społecznika, patrioty.

Posłannictwo w szkole

- Moje życie było bogate i szczęśliwe - mówiła wtedy Zofia Ludwikowska. Mocnym, donośnym głosem; z przekonaniem. Mimo sędziwego wieku mogła imponować znakomitą pamięcią, jasnym umysłem, umiejętnością wysławiania się.

- Moje posłannictwo wobec społeczeństwa spełniałam jako nauczycielka. Moje nauczycielskie życie było bardzo szczęśliwe. Byłam nauczycielką-matką, chciałam pomagać wszystkim - kreśliła swój zawodowy życiorys pani Zofia. Takich ludzi - z pasją i oddaniem - dzisiaj już się nie spotyka.

Szczaworyż pierwszy

Zofia Ludwikowska urodziła się 14 maja 1908 roku w Jurkowie. Studium nauczycielskie ukończyła w Zawierciu, a pierwszą pracę - w szkole powszechnej w podbuskim Szczaworyżu - podjęła w 1928 roku.
Najpierw na okres tymczasowy, na dwa lata. Ten swoisty "egzamin próbny” zdała celująco i została nauczycielką stałą. Ze Szczaworyża przeniosła się do pobliskiej Broniny, a później było dziesięć i pół roku w Oleśnicy. Czas szczególny - w okresie II wojny światowej.

Legenda "ćwiczeniówki”

Zofia Ludwikowska należała do Armii Krajowej. - Pracowałam w szkole, ale byłam też partyzantką. To była moja druga strona - opowiadała z dumą. A szkoła to także tajne nauczanie podczas okupacji; na terenie trzech gmin.
Po wojnie przeniosła się z Oleśnicy do Buska-Zdroju. Tu pracował jako nauczyciel mąż, Julian Ludwikowski. Sama uczyła w owianej legendą "ćwiczeniówce”. Wtedy to była elitarna buska podstawówka - dla najzdolniejszych. Spod ręki pani Zofii wyszło wielu absolwentów - dzisiaj ludzi z pozycją, na stanowiskach.

- Pani Zofia Ludwikowska uczyła mnie w "ćwiczeniówce” geografii, była wychowawczynią naszej klasy. Pamiętam ją jako bardzo sympatyczną osobę. Miała pogodne usposobienie, była wymagająca, ale sprawiedliwa - podkreśla Robert Osiński, naczelnik resortu nieruchomości buskiego ratusza.

czytaj dalej
reklama

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu BUSKIEGO
Życie dla innych

Zofia Ludwikowska podkreślała przy każdej okazji, że dzieci były dla niej najważniejsze. Zawód nauczyciela łączyła z pasją społecznika.
- Przez całe życie działałam dla innych, nie oczekując korzyści. Powinniśmy być razem, nawzajem sobie pomagać - apelowała podczas swoich 105. urodzin. - Bo dla mnie szkoła to nie tylko edukacja, ale i wychowanie. W duchu patriotyzmu.

Pani Zofia prywatnie... Grube tomy można by o tym pisać. Ci, którzy ją znali potwierdzą, że była postacią nietuzinkową. Osobą o niezwykłej erudycji. Lubiła żartować - z drugiej strony stanowcza; kiedy trzeba, umiała postawić na swoim.

Była autorytetem. Dla najbliższych i nie tylko. A wolnych chwilach pasjami czytała książki, zwłaszcza historyczne, ale i pisma kobiece. Jeszcze w wieku 95 lat... hodowała pszczoły.

Ostatnia droga

Pogrzeb Zofii Ludwikowskiej odbędzie się dzisiaj, w piątek, o godzinie 15. Po nabożeństwie żałobnym zostanie pochowana na cmentarzu parafialnym przy ulicy Langiewicza.
http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/ar … /150419893

Offline

 

#2 2015-04-10 20:09:56

 Waenzeslaus

Stulatek

47793472
Zarejestrowany: 2013-04-21
Posty: 3796

Re: Zofia Ludwikowska 1908-2015

Dziękuję za tą informację Przeme.

Pani Zofia była jedną z najstarszych mieszkanek Województwa Świętokrzyskiego i Polski.
Historia Jej długiego życia była zaiste niezwykła.

Niech Spoczywa w Pokoju [*]


Kontakt: superstulatek110@interia.pl

Offline

 

#3 2015-04-11 12:56:22

 IrvingKahn

Emeryt

Zarejestrowany: 2015-02-21
Posty: 1469
Wiek: 25

Re: Zofia Ludwikowska 1908-2015

Mój starszy kolega, który mieszka w Busku-Zdroju wspomniał zmarłą już panią, że była nauczycielką tzw. "ćwiczeniówek" jak był młody.


"Traktuj innych tak, jak chcesz być traktowany"
"Nie mam dużo nauki, ale to co sensu mam, staram się go używać"

                                                                                       Jeralean Talley ur. 23.05.1899 - †17.06.2015

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.wwe-attitude.pun.pl www.rolnictwo2009.pun.pl www.piastbialystok.pun.pl www.swinkimorskie.pun.pl www.mithril.pun.pl