Superstulatek

Gdybym trochę wcześniej zaczął interesować się superstulatkami, sporym rozczarowaniem byłaby dla mnie śmierć Tomoji Tanabe,  albo to, że Maria Capovillia nie ukończyła 117 lat.

Z wyżej wspomnianych najbardziej szkoda mi, że Maria Gomes Valentim tak szybko nas opuściła. Gdyby chociaż dożyła 115 lat. No i trochę Waltera Breuninga. Miałem nadzieję, że dożyje 115 lat, ale stało się inaczej. Gdy trafił do szpitala cały czas o nim myślałem. Miałem nadzieję, że wyzdrowieje, ale niestety.

Nie daj Boże, gdyby Jiroemon, albo Besse zmarli w przeddzień swoich urodzin. Nie popełniłbym może samobójstwa, ale gryzłoby mnie to całymi dniami. Wiem, że może zabrzmi to śmiesznie dla kogoś kto nie siedzi w tym temacie, ale tak jest.

Ostatnio edytowany przez Michaal1095 (2012-03-05 14:45:32)

Tak sobie myślałem, i wymyśliłem co by rozczarowało mnie najbardziej jak dotąd. Największe rozczarowanie wszech czasów: Józef Kowalski umiera 17 kwietnia 2012, a Jiroemon Kimura dzień po nim. Nie dość, że Józef Kowalski nigdy nie był najstarszym żyjącym mężczyzną, to jeszcze Kimura umarłby w wieku 114 lat i 365 dni.

Największym rozczarowaniem jest dla mnie śmierć Besse na 18 dni przed wiekiem Elizabeth Bolden, ponieważ chociażby Besse pobiła rekord stanu, a tak to jej się to nie udało (na początku, to ja myślałem, że rekordzistą długowieczności w stanie, w którym się ona urodziła, jest ktoś słabszy, np. Maggie Barnes, ale pech chciał, że to była Bolden i gdy ja po śmierci Besse sprawdzałem, kto najdłużej żył w stanie, w którym się Besse urodziła, to ja wtedy znienawidziłem Bolden) i ja obecnie znienawidziłem wszystkie czarnoskóre ss (wyjątkiem jest Jeralean Talley i Hallie Mae Barnes)!!!

karakurt napisał:

Te 18 lat które zostały Besse do Bolden było dla mnie sporym rozczarowaniem ale największym chyba był okres po śmierci Gertrude Baines kiedy bardzo długo czekałem na kolejną 115-latkę tymczasem Venere Pizzicato-Papo, Kama Chinen, Mary Josephine Ray, Eugenie Blanchard, Maria Gomes Valentim, Eunice Sanborn i jeszcze kilka innych nie potrafiło tych 115 lat osiągnąć, wszystko zmieniła Besse. W ostatnim czasie jest znacznie lepiej, 115-latków mieliśmy i mamy co niemiara, teraz czekam cierpliwie na osobę która zbliżyłaby się wiekiem do Lucy Hannah czy Marie Louise Meilleur, widzę kilka osób które mogłyby to zrobić ale czas pokaże

18 dni , nie lat.

Ja uważam, że tu nie ma co widzieć kto może zbliżyć sie do Lucy Hannah bo to jest jedna wielka zagadka, kto jakim będzie typem. Jeden wygląda świetnie i rzeczywiście dobrze sobie radzi np. Besse, drugi wygląda tak samo i nagle coś mu się staje, kolejny wygląda tragicznie i faktycznie zaraz umiera a inny żyje i żyje. I nie wiadomo kto teraz takim może być.  Oby tylko nikt z największej trójki teraz nie umarł , bo na początku kwietnia musimy naprodukować kilku 114-latków.  To jest złośliwe, nikt już taki nie żyje ur. od stycznia do kwietnia, a potem pod rząd nagle skończą 114 lat trzy osoby.