Superstulatek

A gdzie tam najwybitniejszych, pierwszy raz się dowiedziałem o jego istnieniu kilka miesięcy po jego śmierci, a Jiroemon Kimura już tak pobił Waltera, Emiliana i Mortensena, że niech tylko dożyje 116. urodzin, a będę z niego tak dumny, że szok!!!

Walter chociaż z urodzenia był silny i odporny zawsze trzymał się swojego sekretu, w przeciwieństwie do Jiroemona, który mówi, że raz to sprawa niezbadanych sił natury, a raz sprawa patrzenia się w niebo, Ciekawe co wymyśli za 5 dni.

Na pewno coś wymyśli.

To jak nic kwestia stylu życia: odżywianie, aktywność, środowisko, stres itp.

Walter Breuning to był wspaniały gość. Pamiętam jak po śmierci Henry'ego Allinghama (1896-2009) został NŻM a potem pobił jego wiek.

Tytuł NŻM utrzymał w latach 2009-2011. Przeżył też Henry'ego Patcha i Stanley'a Lucasa najstarszych M Brytyjczyków.
Obok Jiroemona Kimury był wówczas ostatnim zweryfikowanym mężczyzną urodzonym przed 1900 rokiem.
Ostatnim mężczyzną z 1896.
4. Najstarszym mężczyzną w historii.
Obecnie nie widać nikogo kto mógłby chociaż zbliżyć się do wieku Waltera Breuninga i Jiroemona Kimury. Józef Kowalski jest jeszcze daleko. Dla ss 1,5 roku to dużo.
Przeciętnie po ukończeniu 110 lat, Japończycy żyją 1,5. A Włosi już tylko 0,5 roku. Józef Kowalski żyje już ponad 3 lata. To robi wrażenie!

Zawsze mnie zaskakiwała jasność umysłu Waltera Bruninga i dobra kondycja fizyczna. Recepta na długowieczność: "Ruszaj się, nie objadaj się i bądź miły dla otoczenia."

Rudi Rudi zobacz sobie kiedyś film z Walterem Bruningiem. Zobacz jak on mówi. Zwróć uwagę na ten silny, pewny głos, jasność umysłu, szczerość intencji. Szkoda że dowiedziałeś się o istnieniu Waltera Breuninga dopiero po jego śmierci no ale to tu zawiniły polskie media które nie informują naszych obywateli o ludziach superstuletnich, które kreują Palikota i Dodę na autorytety i robią halo bo gdzieś na wsi ludziom się droga podziurawiła i tylko marudzą że w Polsce jest źle i do dupy a nie pokazują jak wspaniale można żyć. I długo. Wszyscy powinniśmy włącznie z Tobą brać przykład z postawy Waltera Breuninga. On w kilku prostych acz jak treściwych słowach dał nam wszystkim klucz do długowieczności oraz jak stać się lepszym człowiekiem. Jak sam nie wyjdziesz z tej jaskini Platona, nikt Ci drogi nie wskaże. Boleję nad tym bo ludzie zasługują na taką dydaktykę. I jej potrzebują.

Walter Breuning jest jak drugi Jiroemon Kimura. Przez długi czas byli tylko oni dwaj najstarsi a z 1898 i z 1899 nie było już żadnego mężczyzny zweryfikowanego!
Walter Breuning był w doskonałej kondycji fizycznej. Praktycznie do końca poruszał się o własnych silach tylko przy pomocy podpórki do chodzenia.
Codziennie w eleganckim garniturze przyjmował gości, zwykłych ludzi, którzy po prostu chcieli się spotkać z Najstarszym Żyjącym Mężczyzną.
Miał ponad 114 lat, pokonał wiek Joana Riudavetsa Molla i Tomoji Tanabe. I tak umarł o wiele za wcześnie.

Walter Breunig to dopiero był gość.
"I enjoyed every day of my life. Every day is a good day."

Jeżeli brakuje Ci przekonania, zobacz ten film. Oto Walter..

http://www.youtube.com/watch?v=mO-ZlY1SlNA

114. rocznica urodzin Beryl Kapaun.

Dziś przypada 117. rocznica urodzin Eunice Sanborn. Eunice Sanborn nazwałem ofiarą GRG, bo przyznano jej tytuł NONŚ niesłusznie i biedaczka zmarła z myślą, że jest najstarsza. To było oszustwo.

Ale oni starają się być tacy dokładni, a już nie raz zdarza im się taki błąd.