U mnie wszystko zaczęło się od niezapomnianej Jeanne Calment, choć wtedy jeszcze nie wiedziałem, że to taka legenda... Właśnie od tego momentu zainteresowało mnie to na tyle mocno. Niestety wiedzę czerpałem z gazet i telewizji, no i telegazety:) Było wtedy najlepszym źródłem. Nie było jeszcze za bardzo internetu.
Już taki temat był w dziale luźne rozmowy.
W moim przypadku to także była Gertruda Baines.
Jaki jest najstarszy człowiek o którym istnieniu żeście się dowiedzieli zza jego życia?
Moja - Gertrude Baines (Przeczytałem o niej w księdze rekordów guinnessa w dziale TOP 10 najstarszych żyjących ludzi)