Ja sądzę, że będzie to Shelby Harris, lub James McCoubrey.
Właśnie strasznie mnie to ciekawi kto będzie po Jiroemonie. Ja wciąż stawiam na Jamesa Sisnetta.
Pożyjemy , zobaczymy.
Jestem prawie pewien, że przekroczy Mortensena o kilka miesięcy i dożyje 116 lat.
Wydaje mi się, że Kimura pozytywnie nas zaskoczy i pobije o miesiąc, może dwa rekord Morentsena.
Sam mówiłeś żebyśmy byli optymistami, tak jak nasi superstulatkowie. Mam przeczucie, że Jiroemon jest wciąż w dobrej kondycji. Poczekajmy na artykuł ze 115. urodzin, wtedy okaże się jak jest w rzeczywistości.
ok1997 napisał:
Kimura jeszcze pożyje. Ma się dobrze.
Skąd wiesz? Ostatni materiał jest z września 2011r. mógł poważnie osłabnąć przez ten czas.
Kimura jeszcze pożyje. Ma się dobrze.
Jiroemon może umrzeć pod koniec tego roku albo na początku przyszłego. Coś mi mówi, że go przeceniamy. Natomiast James Sisnett dotrwa do co najmniej swoich 113. urodzin.
Moim zdaniem James Sisnett umrze przed Jiroemonem.
Nie jestem pewien, oboje są silni, ale moim zdaniem Jiroemon umrze pierwszy, a tytuł po nim dostanie James Sisnett.
Sądze, że Shelby Harris przejmie po jego śmierci tytuł najstarszego żyjącego mężczyzny. Będzie miał wtedy 112-113 lat.